Dziecko też człowiek

Kikimora

To, że dziecko też człowiek, wiemy. To, że ma prawa, też. Ale czy o tym pamiętamy? Czy same dzieci dobrze wiedzą, jakie mają prawa? Nawet jeśli tak, są świadome, nie zawadzi im o ich prawach jak najczęściej przypominać. Budując w nich godność i poczucie własnej wartości. A my dorośli przy okazji też się nad nimi dobrze zastanówmy. W celu zgłębienia tematu polecamy książkę: MAM PRAWO I NIE ZAWAHAM SIĘ GO UŻYĆ.

 

Marianka ma starszą przyjaciółkę Lenę. Lenka jest bardzo mądrą dziewczynką, nieobojętną na
to, co dzieje się wokół, ciągle o coś albo o kogoś walczy. Dokładnie tak jak bohaterka książki – kapturek – świadomy „swoich praw i nie wahający się ich użyć”. Kapturek w trochę bajkowych, ale tak naprawdę bardzo życiowych sytuacjach walczy z niesprawiedliwością, złym traktowaniem, lekceważeniem (głównie ze strony dorosłych), podpierając się prawami dziecka. O prawo do swobodnej wypowiedzi (historia o panu w dresie i jego psie), o prawo do nauki i rozwijania zdolności (opowieść o krasnoludkach, którym Opałek nie dawał się uczyć, bo tyle było do roboty), o prawo do własnych sekretów (o tym, jak na basenie ktoś przeczytał czyjś pamiętnik) itd. bardzo nas rozbawiło, że za każdym razem kapturek wyciągał z kieszeni „wielki arkusz papieru, na którym były wykaligrafowane” słowa rzecznika praw Dziecka. Już drugi raz jesteśmy zachwyceni ilustracjami Edgara Bąka.

tekst: Joanna Olech

ilustracje: Edgar Bąk 

Wydawnictwo: Wytwórnia