Przed nami ostatnie dni karnawału, idealny czas na maskę! Od wieków używane podczas bali, dawały właścicielom możliwość bycia zupełnie anonimowym, z czasem stały się nieodzowną częścią przebrań karnawałowych.
Nie ma lepszej frajdy, jak możliwość wcielenia się w postać ulubionego delfina lub białego tygrysa!
W poszukiwaniu maski idealnej warto zajrzeć do butiku My Little Day, założonego przez Gabriellę Toscan du Plantier i Dorothee Monestier, dwie mamy, które żyjąc w ciągłym pośpiechu, przy okazji organizowania kolejnego przyjęcia urodzinowego dla kolegów i koleżanek swoich dzieci, zrozumiały, że brakuje miejsca w którym będą mogły kupić wyselekcjonowane, gustowne akcesoria i ozdoby urodzinowe.
Postanowiły, że wypełnią lukę i tak rozpoczęły swoją przygodę z biznesem. W butiku znajdziecie wszystkie niezbędne przedmioty, na przyjęcie idealne, między innymi zwierzęce maski poniżej.