Najpierw było Kidsonroof, od niedawna jest Studio ROOF. Zmianę nazwy holenderskiej marki jej założyciele – Romy Boesveldt i Ilya Yashkin – tłumaczą faktem, że „dzieci dorastają, a potrzeba tworzenia i zabawy się nie kończy”. I bynajmniej nie chodzi tu tylko o to, że ich własnym dzieciom przybyło lat i trzeba było pomyśleć o kreowaniu odpowiednich zabawek dla ich wieku. Raczej odkryciem, że wiele z dotychczasowych propozycji Kidsonroof, kierowanych jak nazwa mówi do najmłodszych, trafiało w gusta nie tylko ich, ale też dorosłych. Studio ROOF spełnia więc oczekiwania każdej grupy wiekowej. Dla najstarszych metryką są trójwymiarowe pojazdy, obiekty i kreatury. Dla młodszych są puzzle i papierowe miasta. Wreszcie dla maluchów są sympatyczne, egzotyczne zwierzaki.
www.studioroof.com
